Jeden z najbardziej rozpoznawanych elementów munduru harcerskiego. To po niej od razu wiemy, z jakiego środowiska pochodzi harcerka czy harcerz. To również tutaj mamy największe pole do popisu jeśli chodzi o różnorodność kolorów wersji – tasiemki, lamówki, dwa, a nawet trzy kolory. Oczywiście, mowa o chuście harcerskiej.
Co ciekawe regulaminy ZHR i ZHP trochę się od siebie różnią. W przypadku Związku Harcerstwa Polskiego czytamy, że chusta “obowiązkowo noszona do koszuli mundurowej – pod kołnierzem. Spięta suwakiem (pierścieniem), lub wiązana”. Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej – w przypadku harcerzy, posiada zapis: “chusta w kształcie trójkąta o wymiarach około 130 cm – 90 cm – 90 cm w barwach drużyny.” Harcerki podchodzą do tematu jeszcze inaczej – “chusta w kształcie trójkąta o wymiarach 70 x 70 x 100 cm, w kolorze wybranym przez drużynę, spięta suwakiem.”
Jak widać, znajdziemy różnice, nawet spore, również wewnątrz organizacji. Każdy z wymienionych jednak regulaminów stawia chusty harcerskie na wysokiej pozycji w hierarchii ważności.
Wiadomo, że twórca skautingu życzył sobie, żeby cały strój harcerski był jak najbardziej praktyczny. Chusta miała służyć chociażby jako chusta trójkątna do usztywnienia kończyny, czy jako chustka na głowę, można też było w niej zebrać i przenieść niewielkie przedmioty. Zastosowań można znaleźć z całą pewnością więcej.
Dziś jednak chusta powinna być przede wszystkim wyjątkowa. Drużyny prześcigają się w wymyślaniu wzorów, jakich nie mają inni. Stąd olbrzymia popularność wszelkiego rodzaju chust dwukolorowych, lamowanych, z tasiemką, haftem bądź nadrukiem.
Nietrudno sobie wyobrazić dwukolorową chustę z lamówką i haftem z logo drużyny. Pomysłów jest wiele, tak wiele jak drużyn, dla których barwy są tak samo ważne jak sam mundur harcerski.
Do zbioru wymyślnych chust można z całą pewnością zaliczyć jeszcze pompony, frędzle i oczywiście tradycyjne zawiązywanie supełków na chustach. O czymś zapomnieliśmy? A może macie w swoim środowisku zupełnie niesamowity pomysł na Wasze chusty? Podzielcie się z innymi. Warto pokazywać wyjątkowe pomysły!
Redaktor: Mateusz KoniecznyUwielbia podróżować – zwłaszcza na Bałkany lub Wschód – po to, by zjeść coś, czego jeszcze nie jadł i wypić coś, czego nigdy nie pił. Chyba, że jedzie w góry – wtedy może nie jeść i nie pić, żywi się widokami i powietrzem. Z wykształcenia etnolog, co z pewnością mocno wpłynęło na jego sposób postrzegania spotykanych w drodze osób i kultur. Do internetu wdzwaniał się już w roku 2000, a w 2001 założył pierwszego bloga. |