Jakie są dwa najbardziej popularne nakrycia głowę wśród harcerzy? To oczywiście beret harcerski i rogatywka. Czy wiesz jednak, że wybór jest zdecydowanie większy. W końcu nakrycie głowy to zaraz po chuście najlepszy sposób aby wyróżnić właśnie Twoją drużynę!
Zobaczmy zatem czym dysponujemy. Do wyboru jest naprawdę sporo wariantów. Oprócz już wymienionych beretów i rogatywek są przecież kapelusze miękkie, kapelusze skautowe, furażerki, a w przypadku zuchów znajdziemy jeszcze czapeczki z daszkiem i kapelusiki. Co przemawia za każdym z tych rozwiązań? Sprawdźmy po kolei.
Beret harcerski – co tu dużo mówić, beret to wciąż najbardziej popularne nakrycie głowy wśród harcerzy. Bardzo szybko się układa, można go schować do kieszeni bojówek, pod pagon, czy wsunąć za pasek. Przystępna cena i szeroki wybór kolorów to kolejne jego atuty.
Beret wykonany jest z filcu. Posiada regulację obwodu głowy, wywietrzniki oraz miejsce na przyczepienie lilijki.
Rogatywka harcerska – klasyczna i tradycyjna, używana od samych początków harcerstwa. Sztywny daszek i kolor pasujący do munduru. Prezentuje się bardzo dobrze na głowie. To doskonały wybór dla tych którzy cenią sobie klasykę i elegancję.
Rogatywka ma skórzany daszek i pasek, a główna część wykonana jest z materiału do mundurów harcerskich, by ich kolor był taki sam. Rogatywka nie jest regulowana, trzeba więc dobrze dobrać rozmiar
Kapelusz miękki – to jedno z najnowszych rozwiązań przeznaczonych dla harcerzy. Miękki kapelusz jest bardzo wygodny i praktyczny. Szerokie rondo daje osłonę przed deszczem i słońcem. Można je jednak zagiąć i przypiąć napami.
Kapelusz łatwo zwinąć, a jego ważnym atutem jest to, że można go używać na co dzień – szczególnie na szlaku, czy podczas obozu i innych otudoorowych aktywności.
Furażerka – to kolejne nakrycie głowy zapożyczone z wojska. Obecnie noszone np. przez siły powietrzne. Małe rozmiary, łatwość złożenia i dobra prezencja, to jej główne atuty. Wciąż mało popularna wśród harcerzy, a przecież prezentuje się doskonale.
Furażerka wykonana jest z bawełny i składa się do niewielkich rozmiarów. Nie gniecie się i łatwo układa. Tutaj rozmiarówka jest nieco inna niż w przypadku np. beretu. Warto wziąć rozmiar większy, a najlepiej przymierzyć.
Kapelusz filcowy (skautowy) – klasyczny kapelusz noszony przez samego Roberta Baden – Powella. Duże, sztywne rondo, oprócz ochrony przed słońcem i deszczem, wygląda po prostu świetnie. Wprawdzie zmoczony filc staje się miękki, szybko jednak schnie.
Jedynym minusem tych kapeluszy jest ich cena. Dlatego też to nakrycie głowy można spotkać wśród drużyn reprezentacyjnych.
Berety zuchowe – nieśmiertelna antenka i sznurek pod brodą, to najbardziej charakterystyczne nakrycie głowy dla każdego zucha.
Dawniej jedyny sposób na wyróżnienie gromady, dziś nadal “antenki” zarezerwowane są dla zuchów.
Filcowe berety zuchowe są dostępne w wielu żywych kolorach. Dzięki paskowi trzymają się na głowie i żaden wiatr czy nieuwaga nie pozwolą go zgubić.
Czapki z daszkiem (baseballówki) – wprowadzone całkiem niedawno, jednak już zyskują coraz większą popularność. Są uniwersalne i wyglądają dobrze. Można ich używać nie tylko na zbiórkach, biwakach czy obozach, ale i na co dzień.
Czapka bejsbolówka to zdecydowanie produkt warty uwagi – szczególnie dla chłopaków, którzy mogą nie chcieć już nigdy żadnego beretu czy kapelusza.
Kapelusiki – szeroki wybór kolorów i funkcjonalność czynią z kapeluszy poważne zagrożenie do klasycznych beretów zuchowych. Stosunkowo szerokie rondo chroni przed warunkami atmosferycznymi (słońce, deszcz, wiatr).
Kapelusz zuchowy to rozwiązanie szczególnie dla dziewcząt, a także dla tych dla których wygląd ma znaczenie.
A Wy jakie macie sposoby na wyróżnienie swojej drużyny?
Redaktor: Piotr JurgielewiczWyznawca koncepcji fast and light. Kurtkę przeciwdeszczową zamienił na softshell, a buty trekkingowe na buty biegowe. Zamiast chodzić, woli biegać. Uczestnik kilku górskich ultramaratonów. |