Zobacz także: Latarki ręczne - klasyczne | Gazowe i elektryczne lampy kempingowe | Światło chemiczne - świetliki | Apteczki turystyczne | Butelki, bukłaki i wiadra na wodę | Termosy
Latarka turystyczna? Czołówka!
Kiedy myślimy o latarce turystycznej, wyobrażamy sobie czołówkę. Latarki czołowe w ciągu ostatnich lat całkowicie zdominowały rynek turystyczny. Ale nie tylko. Latarki czołowe są z powodzeniem wykorzystywane przez sportowców, mechaników, konstruktorów... właściwie przez każdego. Latarki czołowe szturmem weszły do naszego codziennego życia. Czy w ogóle potrafimy jeszcze wyobrażać sobie bez nich życie? Czołówka to rozwiązanie genialne. Doświetla dokładnie punkt, na który patrzymy, naturalnie podąża za ruchem głowy i naszym wzrokiem. Pozostawiają wolne ręce, dzięki temu spokojnie możemy rozbić namiot czy przygotować kolację po długim dniu na szlaku lub wykorzystać ręce do każdej inne pracy. Ponadto nie ma takiej możliwości, by latarka nas poraziła w oczy — zawsze świeci przed nas. Kolejną zaletą, jaka wynika z usytuowania latarki na czole to możliwość oglądania doświetlanych przedmiotów nawet z bardzo bliskiej odległości. Same zalety! Powstaje wobec tego pytanie, dlaczego nie używaliśmy czołówek wcześniej? Czy czołówki to wynalazek ostatnich lat? Nie. Idea latarki czołowej jest bardzo stara, ale pierwsze były duże i ciężkie, a przez to niepraktyczne. Zamontowana musiała być zwykła żarówka, a by zapewnić jej optymalną moc i długość działania dołączano minimum trzy baterie AA, a często nawet więcej. Noszenie takiego zestawu na głowie było uciążliwe i czołówki stosowały jedynie osoby, które absolutnie musiały mieć wolne ręce — np. speleolodzy. Innym rozwiązaniem w starszych modelach było umieszczenie zestawu baterii na przykład na pasku od spodni lub w plecaku i poprowadzenie od niego kabla. Długi, plątający się kabel też oczywiście nie był rozwiązaniem idealnym.
Diodowe latarki czołowe
Prawdziwy bum na latarki czołowe rozpoczął się dopiero z powszechnym zastosowaniem ledowych diod. Dioda sama w sobie ma niewielkie rozmiary, ale największą jej zaletą jest niski pobór mocy. W dzisiejszych latarkach na kilkadziesiąt godzin mocnego świecenia zupełnie wystarczające są 2 lub 3 paluszki AAA. Czołówki ledowe posiadają niewielkie rozmiary, a dzięki odpowiedniej konstrukcji — trzymają się dobrze na głowie, pozwalając korzystać z latarki z pełną wygodą. Zastosowanie diod przedłuża także żywotność latarki — diody psują się znacznie rzadziej niż tradycyjne żarówki i nie ma potrzeby ich wymieniania.
Profesjonalne latarki czołowe
Dzisiejsze czołówki to nie są już zwykłe latarki, ale czasami małe komputerki. Kilka trybów świecenia — światło białe stałe, migające, światło zielone, czerwone lub zmienna moc to już standard. Najbardziej zaawansowane modele są wyposażone w sensory wyłapujące światło odbite i dostosowujące do tego moc latarki. Kiedy patrzymy w nocy na mapę z bliska, światło odbite jest na tyle mocne, że zaczyna nas razić i latarka zmniejsza moc światła. Kiedy podnosimy wzrok i patrzymy znowu na ciemny las, moc automatycznie wzrasta. Technologia diod LED cały czas się rozwija. Dzisiaj 200 lumenów to już niemal norma, a niektóre latarki potrafią nawet świecić z mocą 500 lumenów. Wartości te jeszcze kilka lat temu były nieosiągalne lub tylko w bardzo dużych i profesjonalnych zestawach.
Jeżeli więc szukasz latarki na biwak lub obóz, na turystyczny szlak, do biegania lub jazdy na rowerze, do precyzyjnych prac rozważ wybór latarki czołowej. Szeroki wybór latarek czołowych w naszej ofercie pozwoli każdemu znaleźć coś dla siebie.