Ponad stu uczestników, cztery spotkania warsztatowe, dwóch prowadzących oraz bardzo dużo sprzętu – od plecaków, namiotów, po sprzęt, który dopiero będzie wchodził do sprzedaży. To wszystko działo się podczas tegorocznej Wędrowniczej Watry, na której ekipa Woda Góry Las przekazywała swoją wiedzę na temat sposobów użytkowania sprzętu. Zapraszamy na naszą krótką relację!
Tematem numer jeden były kwestie bardzo podstawowe dla uczestników Watry – w jaki sposób optymalnie się spakować oraz jak dobrze wyregulować plecak, tak by nosić jak najmniej. Nasze zajęcia podejmujące ten temat przedłużyły się, przekraczając mocno porę kolacji – Watrowicze przychodzili ze swoimi plecakami z prośbą o pomoc w ich wyregulowaniu, a przy okazji porozmawiać.
Jak wynikło z rozmów, dla większości uczestników Wędrownicza Watra była pierwszym wyjazdem z większym plecakiem, który należało nosić na plecach przez kilka dni trwania wędrówki, co rodziło wiele pytań i świeżych problemów. Na szczęście razem udało się pokazać Uczestnikom ciekawe rozwiązania, bądź udogodnienia, które czekały na odkrycie od samego początku posiadania przez nich plecaka.
Mamy nadzieję, że nie tylko sami wykorzystacie tą wiedzę, ale także przekażecie ją dalej – by jak najwięcej osób mogło cieszyć się z chodzenia z plecakiem!
Ale mówiliśmy nie tylko regulacji plecaków! Mieliśmy przyjemność przedstawić Wam nowinki technologiczne, takie jak elastyczne panele słoneczne, czy nowoczesne systemy nośne w plecakach, które zrobiły spore wrażenie – na nas zresztą również, bo któż by nie chciał składanych garnków (połączenie silikonu z aluminium), za pomocą których można gotować obiad?
Jeśli o gotowaniu mowa, to druga z naszych propozycji, czyli warsztaty “Gotowanie na polanie” zostały również bardzo ciepło przyjęte. Nasz mistrz kuchni polowej odczarował wiele tematów – wskazał co i jak warto jeść podczas podróżowania z plecakiem, jaki prowiant zabierać i jak szybko przygotować z niego ciepłą ucztę dla całej ekipy!
Mieliśmy też przyjemność udowodnić Wam, że można przyrządzić coś pysznego używając tylko wrzątku. Podczas zajęć odbyła się degustacja żywności liofilizowanej polskiego producenta, czyli Lyofood. Poczęstowaliśmy uczestników zarówno daniami obiadowymi, których smak – tak bardzo podobny do domowego obiadu – na pewno zadziwił degustatorów, jak i nowość w ofercie Lyo Food – Lyo Powders oraz Lyo Smoothies, czyli sproszkowane i liofilizowane owoce, pozwalające przygotować pyszne koktajle lub wzbogacić inne potrawy.
Jak na mistrza kuchni przystało, oczywiście najważniejszym punktem warsztatów była przygotowana w kociołku, na oczach uczestników (i przy ich współudziale!) indyjska zupa z soczewicy, po której szybko nie zostało nawet śladu. Została wymieciona do zera przez wygłodniałych Wędrowników.
Jeszcze raz bardzo dziękujemy wszystkim uczestnikom, których mieliśmy zaszczyt gościć na naszych Watrowych zajęciach. Mamy nadzieję, że się Wam podobały i że spotkamy się jeśli nie za rok na Watrze, to na pewno na innym harcerskim szlaku!
Redaktor: Mateusz KoniecznyUwielbia podróżować – zwłaszcza na Bałkany lub Wschód – po to, by zjeść coś, czego jeszcze nie jadł i wypić coś, czego nigdy nie pił. Chyba, że jedzie w góry – wtedy może nie jeść i nie pić, żywi się widokami i powietrzem. Z wykształcenia etnolog, co z pewnością mocno wpłynęło na jego sposób postrzegania spotykanych w drodze osób i kultur. Do internetu wdzwaniał się już w roku 2000, a w 2001 założył pierwszego bloga. |