Buty harcerskie, jako kategoria obuwia, są bardzo szerokim tematem, ponieważ pod nią mogą się kryć wszystkie rodzaje obuwia. Jako harcerze mamy wiele możliwości działania, czy to na zewnątrz brodząc w błocie po pas, czy też w momencie totalnej niepogody – pytamy wtedy jakie buty harcerskie będą najlepsze? W takim przypadku niemożliwe jest, by znaleźć buty na każdą okazję. Należy się więc zastanowić nad kupnem najbardziej uniwersalnych butów, które nas nie zawiodą.
Tylko czym tak naprawdę są buty uniwersalne? Moim zdaniem istnieje kanon wymagań, stosowany przez harcerzy czy też turystów (wielokrotnie harcerzy-turystów) względem butów. Przede wszystkim muszą być zrobione z bardzo dobrych materiałów, które zapewnią wodoodporność oraz trwałość, aby po roku nie były całkowicie poprzecierane. To samo wymaganie odnosi się do podeszwy, której bieżnik musi być odporny na szybkie ścieranie, na tyle, by po sezonie wakacyjnym nie stwierdzić, że mamy trampki zamiast butów. Następnie – wysokość buta. W moim przekonaniu buty uniwersalne powinny być ponad kostkę, ale nie za wysoko, ponieważ zbyt wysoki but może stanowić ograniczenie dla ruchu, a w przypadku różnych gier terenowych – zwinność to podstawa. Jednocześnie wysokość ponad kostkę daje większą ochronę przed ewentualnym skręceniem. Wiele jednak zależy od indywidualnych preferencji użytkownika.
Tak moim zdaniem wygląda zbiór wymagań względem butów. Jednak patrząc na swoje “harcerskie buty” na przestrzeni lat coś się zmienia – charakter.
Wydaje mi się, że to odpowiednie stwierdzenie. W miarę upływu czasu, od butów wymagałem czegoś innego. Najpierw zależało mi na tym, by były bardziej militarne, kojarzące się z wojskiem, bo jednak prawie “jestem w wojsku” . W końcu jestem harcerzem. Później, kiedy już byłem coraz starszy zacząłem zmieniać podejście do obuwia. Wchodząc w wiek wędrowniczy (16-21 lat), zacząłem odbywać częste wędrówki i jeździć na obozy wędrowne. Okazało się wówczas, że mój militarny but już nie daje rady. Wtedy przyszły buty trekkingowe, które zmieniły moje życie.
Z racji, że byłem zupełnie zielony w tym temacie, musiałem się poradzić. Przy wyborze butów skorzystałem z 2 źródeł informacji : doświadczenia ludzie z mojego najbliższego otoczenia oraz fora internetowe. Z obu tych źródeł dostałem 2 hasła. Gore-tex i Vibram.
Gore-Tex, czyli membrana, laminat i wykorzystana technologia, mająca na celu komfortowe korzystanie z obuwia w różnych warunkach atmosferycznych. Natomiast Vibram to włoska firma produkująca gumowe podeszwy, które są cenione na całym świecie przez miłośników wędrówek. A to dzięki swojej niesamowitej przyczepności.
Trochę na początku nie dowierzałem, że te 2 hasła mogą być synonimem dobrego obuwia turystycznego. Jednak bogatszy o to, czego się dowiedziałem zacząłem szukać jeszcze dalej. Trwało to długo, ponieważ firm, które tę “świętą parę” reprezentują jest wiele. Mój wybór padł na firmę AKU i model Camana Fitzroy GTX. Gdy zacząłem nosić te buty byłem zaskoczony ich niesamowitą wygodą. Nosiłem je dosłownie zawsze i wszędzie, a gdy przyszedł czas obozów i pierwszy obóz wędrowny, w tych butach po prostu miałem ochotę biegać na trasie. Czy to trudne, deszczowe warunki pogodowe, czy trudna trasa z powodu kamieni – nigdy nie było, żadnego problemu. Fabryczna impregnacja zapewniała mi również bardzo ładne efekty wizualne, kiedy to krople deszczu spływały po butach niczym po kaczce, a Vibram dawał radość z chodzenia.
Buty były źródłem wielu przyjemnych doznań, przeszły bardzo wiele kilometrów, bo aż 3 obozy wędrowne po górach, kilka wędrówek wielokilometrowych i niezliczoną ilość wyjść do lasu, w różnych warunkach atmosferycznych. A nadal jeszcze czekają na nowe przygody.
Taki był mój wybór. Może być on dla Was wskazówką przy wyborze pierwszych czy też kolejnych butów, które będą z Wami na dobre i złe.
To w takim razie komu w drogę temu buty!
Redaktor: Mikołaj SokolskiŻycia ciekawy student I roku Zarządzania Państwem. Fan książek kryminalnych, sensacyjnych oraz fantasy. W wolnych chwilach wskakuje na rower szosowy lub gra w siatkówkę. Harcersko – szczepowy I Wrzesińskiego Szczepu Harcerskiego “Alfa”. |