Zima to wspaniała pora roku kojarzona ze Świętami Bożego Narodzenia, okresem karnawałowym i tym, na co czekają wszyscy uczniowie, czyli FERIAMI ZIMOWYMI! Kiedy temperatura spada, a śniegu niestety nie wystarczy na bałwana, drużynowi i przyboczni gromad zuchowych stoją przed trudnym zadaniem. Mianowicie, jak okiełznać zuchy w harcówce?!
Jak wiadomo dzieci w wieku wczesnoszkolnym uwielbiają gry i zabawy na świeżym powietrzu. Jednak nie zawsze pogoda za oknem jest do tego odpowiednia. Kiedy na dworze pada deszcz, lepiej zorganizować zimową zbiórkę w harcówce. Idealnym sposobem na rozładowanie energii zuchów będzie przeprowadzenie twórczej zabawy. CZAS NA MAJSTERKĘ!
To wszystkie zajęcia artystyczno – plastyczne, w której wynikiem jest twórcza i kreatywna praca zuchów. Sprawdza się idealnie podczas niepogody oraz jako urozmaicenie cyklu sprawnościowego. Możemy rozróżnić kilka rodzajów majsterki np.:
– Minutka – Bardzo krótka i prosta zabawa plastyczna. Jest idealna podczas pracy w dużej gromadzie zuchowej, gdyż nie wymaga przygotowywania dużej ilości materiałów.
– Sezonowa – Są to zabawy związane najczęściej z daną porą roku i skarbami, które możemy wtedy znaleźć. Klasycznym przykładem są ludziki z kasztanów, które stanowią zabawę jesienną.
– Na powietrzu – Kreatywne działania przeprowadzane na świeżym powietrzu to takie, w których niezbędna jest duża przestrzeń lub konkretne warunki, np. rysowanie kredą na boisku lub rysunków na piasku.
– W pomieszczeniu – Czyli wszelkie zabawy do których nie potrzebujemy dużo miejsca, tylko konkretne materiały.
Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia chciałabym przedstawić kilka sprawdzonych metod na udaną majsterkę zimową.
Figurki gipsowe to bardzo tani i prosty sposób na wspaniałą pamiątkę ze zbiórki zuchowej. 2 kg gipsu budowlanego możemy znaleźć już za 3 zł, a z takiej porcji ucieszymy, co najmniej 15 osobową gromadkę. Odlew gipsowy możemy wykonać niemal ze wszystkiego. W sklepach plastycznych i niektórych papierniczych, a czasami w marketach możemy kupić gotowe formy gipsowe, w różnych kształtach (nadają się również te silikonowe do pieczenia). Jeśli mamy kilka zbędnych plastikowych pudełek możemy zrobić ciekawe świeczniki. Pomysłów jest bardzo dużo, ale trzeba pamiętać o kilku bardzo ważnych zasadach.
– GIPS – należy kupić ten budowlany, modelarski lub dentystyczny. Najtańszy jest budowlany, dostępny w każdym sklepie z materiałami technicznymi. Bardzo ważne jest, aby nie pomylić gipsu budowlanego z gipsem szpachlowym, gdyż ten rodzaj nie nadaje się do małych odlewów.
– FORMA – Tak jak wcześniej napisałam odlewać możemy niemal wszystko. Osobiście uwielbiam formy silikonowe, które są przeznaczone do wypieków lub lodu. Są miękkie, dzięki czemu łatwo wyciągniemy gotowy odlew. Gotowe formy plastikowe też świetnie zdają egzamin, co więcej jest wiele różnych wzorów do wyboru.
– PRZYGOTOWANIE – Gips rozrabiamy w proporcjach 1:1 z chłodną wodą. Masę mieszamy jedną ręką, starając się rozdrobnić wszystkie grudki. Mokry gips powinien przypominać gęstą śmietanę. Jeśli konsystencja jest zbyt rzadka, można na bieżąco dosypywać proszek.
– ODLEWANIE – Gotową masę bardzo wolno przelewamy do formy, na końcu warto potrząsnąć formą, aby pozbyć się pęcherzyków powietrza. Dobrze rozrobiony gips zastyga po około 20 minutach.
– MALOWANIE – Najlepiej, jeśli gotowe odlewy odstoją dobę, wtedy będziemy mieli pewność, że forma jest sucha, w innym razie farba może kiepsko wyglądać. Do tej techniki najlepsze będą farby akrylowe, ale zwykłe plakatówki też zdadzą egzamin.
– GOTOWE!
Znam wiele osób, które zbierają magnesy z każdej wyprawy i przyklejają je na lodówkę. Są one wspaniałą pamiątką, która przypomina o odwiedzonych miejscach. Dlaczego nie stworzyć takiej pamiątki na zbiórce? W końcu bycie zuchem jest związane z przygodami i wieloma wspaniałymi wspomnieniami.
Zatem jak zrobić magnes?!
– TAŚMA MAGNETYCZNA – Rolkę taśmy magnetycznej można kupić w sklepie internetowym lub budowlanym w cenie od 10 do 30 zł w zależności od długości. Taśmę można pociąć nożyczkami na małe kwadraciki.
– WZÓR – Magnes nie może być zbyt ciężki, aby dobrze trzymał się na lodówce. Najlepiej wyciąć szablon z grubej tektury i umożliwić dzieciom nadanie koloru lub przyklejenie różnych elementów. W przypadku zajęć zimowych, można zaproponować magnesy bałwanki, gwiazdorki, sanki, renifery i wiele innych. Warto przygotować cekiny, kolorowe papiery, ruchome oczka i wiele innych atrakcyjnych dodatków, które urozmaicą majsterkę.
– MONTAŻ – Większość taśm magnetycznych posiada już warstwę kleju, więc zaoszczędzimy niepotrzebnego zachodu z przygotowaniem go dla dzieci. Zawsze można użyć kleju typu kropelka (raczej przez przybocznych niż dzieci). Gotowe szablony przygotowane przez dzieci przyklejamy do taśmy i magnesik na lodówkę jest gotowy!
Każdy prawdziwy zuch kocha przyrodę i spacery po lesie. Idealnym sposobem na majsterkę zimową będzie wykorzystanie zasobów naturalnych, czyli plasterków drewna. Podczas zbiórki przedświątecznej warto pomyśleć o kreatywnych ozdobach choinkowych. Proponuję malowane drewniane bombki!
– PLASTRY DREWNA – Najłatwiej jest zamówić gotowe plasterki przez Internet, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby samemu wyciąć je z grubszej gałęzi. Trzeba pamiętać o wywierceniu małego otworu, przez który będziemy przewlekać sznurek.
– MALOWANIE – Każdy zuch może namalować swój własny zimowy wzór lub posiłkować się gotowym szablonem przygotowanym przez kadrę. Warto wykorzystać patyczki do uszu lub wykałaczki, dzięki którym malowane obrazki będą bardziej precyzyjne.
Majsterkowanie to wspaniała zabawa, ale nie zapominajmy, że najważniejsze jest bezpieczeństwo i odpowiednio przygotowane miejsce pracy. Przed każdym działaniem kreatywnym warto samemu przetestować każdy sposób, wtedy łatwiej tłumaczyć dzieciom każdy kolejny etap. Mam nadzieję, że moje trzy sprawdzone sposoby staną się inspiracją dla kadry zuchowej i ułatwią planowanie zimowych zbiórek.
Redaktor: Sandra KaźmierczakStudentka Grafiki Warsztatowej. Przez kilka lat pełniła funkcje drużynowej, obecnie jest zastępcą komendanta szczepu do spaw gromad zuchowych. Uwielbia pracować z dziećmi, drukować w pracowni serigrafii oraz każdy wolny weekend spędzać na wędrowaniu z plecakiem po górach. Zdobywczyni diamentowej odznaki Głównego Szlaku Beskidzkiego oraz członkini klubu Korony Gór Polski. |