„Mamo, dziura!”
„No nie… dziura w spodniach”
„Kurcze, puchowa kurtka i dziura…!”
„O nie! Mój śpiwór! Pierze mi wylatuje!”
Też Was to spotyka?
Dziura to przecież NIC, prawda? W dziurze nic się nie schowa, nic przechować nie można, do niczego nie służy, w niczym nie pomaga (chyba, że musimy przejść przez płot, wtedy się przydaje). Dziura to puste miejsce. Nic. W dodatku może być szkodliwa jak dziura ozonowa.
A jednak można szukać dziury w całym, skryć się w mysiej dziurze, wiercić komuś dziurę w brzuchu. Dziurze poświęcono sporo miejsca w Słowniku języka polskiego.
Dziura to:
– zagłębienie w powierzchni czegoś,
– ubytek w zębie,
– niedobór lub brak czegoś,
– niewielka miejscowość, gdzie wieje nudą,
– otwór powstały na skutek uszkodzenia np. w płocie, dętce, ubraniu.
I tej ostatniej dziurze poświęcony jest ten mini poradnik.
Każdemu z nas zdarzają się dziury w ubraniach. Często nie wiadomo kiedy i jak się pojawiają, czyhają wręcz na nas. Często wiemy co było przyczyną, ale znajomość przyczyny nie skutkuje usunięciem ubytku, naprawieniem szkody. Warto jednak dziurę załatać i dalej cieszyć się ulubioną rzeczą.
Dawniej naprawianie ubrań było sztuką. Niczego się nie wyrzucało tak po prostu. Nasze babcie potrafiły pięknie cerować wełniane skarpety, flanelowe koszule i inne tkaniny z naturalnych włókien.
Jednak postęp technologii, także w produkcji ubrań spowodował, że tradycyjne cerowanie czy naszywanie łat nie może być stosowane. Bo jak tu zaszyć dziurę w spodniach narciarskich czy gore-texie? Już przez dziurę ich funkcjonalność spadła, a po zaszyciu będzie jeszcze gorzej. A jak poradzić sobie ze śpiworem puchowym, z którego wydostaje się puch przy każdym naszym ruchu?
W ekstremalnych warunkach, można poradzić sobie przy pomocy igły weterynaryjnej do szycia ran zwierząt, ale niewielu z nas takie igły ma w ekwipunku na wyprawach, prawda?
Nie ma statystyk mówiących o tym, kiedy przytrafia się więcej dziur w ubraniach – zimą czy latem. Jednak zimowe ubrania trudniej załatać, ponieważ są wykonane często z bardziej zaawansowanych technologicznie tkanin, a kurtki czy śpiwory wypełnione są puchem lub innym wypełniaczem, który przez dziurę się wydostaje.
I wtedy z pomocą przychodzą łaty, łatki, łateczki.
Nie muszą być nudne, jak się okazuje. McNett oferuje świetne łaty w wielu rozmiarach i wzorach. Znajdziemy wśród nich m.in. orła, niedźwiedzia, kozła, wilka i wzory roślinne . Są bardzo łatwe w obsłudze i błyskawicznie przywracają pełną funkcjonalność naprawianej odzieży, jej wodoodporność, szczelność. Jednocześnie mogą ją w niekonwencjonalny sposób ozdobić, co szczególnie może spodobać się dzieciom.
McNett ma w swojej ofercie także łaty gore-tex. W zestawie znajdziemy dwie samoprzylepne łatki (prostokątną o wymiarach 5×7,5cm i okrągłą o średnicy 5cm). Takie łaty możemy przylepić na każde ubranie z gore-texu, w każdych warunkach, również na biwaku, na nartach, na szlaku.
Mając taki zestaw łat, nie musisz się już martwić, że Twoja ulubiona kurtka traci puch, bo przetarta została o skałę lub drzewo. Nie musisz się martwić, że znów Twoje raki zahaczyły o spodnie. Twoje dziecko będzie mogło nadal cieszyć się jazdą na nartach nie mocząc nóg, mimo, że przed chwilą ze środka spodni trzeba było wysypać śnieg.
1. Lokalizujesz dziurę i oceniasz jej wielkość.
2. Otrzepujesz lub oczyszczasz na sucho tkaninę z kurzu, śniegu, pyłu itp. Otwierasz zestaw łat i wybierasz tę, która Ci się podoba (lub Twojemu dziecku) i która ma odpowiedni rozmiar na powstałą dziurę.
3. Odklejasz łatkę i przenosisz ją na miejsce dziury, naklejasz równo i wygładzasz.
4. Gotowe!
Poniżej przykłady ubrań naprawionych dzięki łatkom.
Łatki mogą być stosowane nie tylko na ubrania, ale na wiele elementów z wyposażenia outdoorowego i nie tylko. Można nimi zalepić dziurę w namiocie, niewielką dziurkę w żaglu, w worku wodoszczelnym, w plecaku, śpiworze. Łaty McNett są idealne aby je zastosować na takich materiałach i rzeczach jak: nylon, vinyl, poliester, neopren, skóra nienatłuszczona, cordura, windstopper, pokrowiec przeciwdeszczowy, pokrowiec na tablet czy komórkę.
Łaty McNett mogą zostać użyte także w sposób niestandardowy, np. aby zasłonić pęcherze na lakierowanej skórze w naszych ulubionych glanach
lub uzupełnić pochłonięty przez odkurzacz klawisz w klawiaturze
Za kreatywne podejście do tematu łatania dziur i udostępnienie zdjęć dziękujemy Ewie Nowaczyk-Przybylak.
Dziura to nic. Ale… powstała dziura wieje smutkiem. Smutkowi trzeba zaradzić, a więc przykrywajmy te smutne dziury łatkami, które wywołują uśmiech nie tylko z powodu naprawienia szkody, ale również dzięki swoim ciekawym i odważnym kształtom.
Powiedzmy dziurom NIE!
Redaktor: Katarzyna SiekierzyńskaW Woda Góry Las – general manager, prywatnie mama dwóch harcerek, która biega w półmaratonach, na biegówkach, jeździ głównie rowerem, chodzi po górach, podróżuje prywatnie i zawodowo. |