Zastanawiacie się jak ubrać się na wycieczkę w góry? Postaramy się pomóc Wam w odpowiednim doborze ubioru tak, byście wrócili z wędrówki zadowoleni! Nasz poradnik skierowany jest do osób “początkujących”, jeśli można to tak nazwać, w górskich wędrówkach. Wiedza w nim zawarta to zbiór podstawowych wskazówek, które wielu osobom mogą się wydać oczywiste, ale z doświadczenia wiemy, że jest też duża grupa osób, które przed pierwszą wycieczką mogą czuć się zagubione – to właśnie do Was skierowany jest ten wpis!
Poradnik ten sprawdzi się nie tylko w czasie górskich wędrówek – na pewno rozjaśni Wam również w głowach jeśli planujecie nizinną czy wyżynną wycieczkę, bo tak naprawdę wiele zasad ubierania się “w teren” jest bardzo uniwersalnych.
Zaczniemy od dołu, czyli od kwestii obuwia. Na pewno słyszeliście o butach trekkingowych, czyli wysokich – za kostkę – butach na sztywnej podeszwie. Faktycznie sprawdzają się one bardzo dobrze w górach, ponieważ trzymają kostkę, zabezpieczając ją przed skręceniem, a sztywna podeszwa zwiększa komfort marszu. Dobrze, zwłaszcza w gorące dni, by nie były one wykonane ze zbyt grubego materiału i bardzo ciężkie – takie obuwie przyda się zimą lub w trakcie trudniejszych wypraw.
Od niedawna coraz częściej słyszy się jednak, że spokojnie po naszych polskich, niższych górach można wędrować w niższym obuwiu, tak zwanych butach podejściowych. Są one na pewno lżejsze, dzięki czemu stopa mniej się męczy, a także bardzo często dużo lepiej wentylowane. Nie zapewniają jednak stabilizacji stawu skokowego, choć zwolennicy lekkich butów przekonują, że stabilizacja ta w wysokich butach jest również tylko pozorna i najważniejsza dla zapobieganiu urazom jest stabilnie trzymana pięta.
Skarpetki górskie są równie ważne jak samo obuwie – zwłaszcza dla komfortu. Ważne by były one wykonane z materiałów odprowadzających wilgoć od stopu w kierunku buta, który następnie powinien również pozbywać się jej na zewnątrz. W ten sposób unikniemy lub znacząco zmniejszymy ryzyko odparzeń lub pęcherzy. Warto tutaj szukać skarpet wykonanych z materiałów naturalnych, takich jak wełna merino czy włókna bambusowe. Na pewno warto zrezygnować ze skarpet bawełnianych, które zatrzymują wilgoć w sobie.
Jeśli chodzi o krój, to przede wszystkim muszą one dobrze pasować do naszego buta, czyli nie być ani za ciasne, ani za luźne. Grubość jest też ważna ze względu na temperaturę – im goręcej tym cieńszą skarpetę zakładamy. Niektóre modele mają dodatkowo wzmocnione strefy w okolicach palców i pięty – pomogą one dodatkowo chronić nasze stopy.
Na pewno warto zainteresować się specjalistyczną bielizną termoaktywną, ponieważ pomaga ona zachować nam komfort odprowadzając od ciała nadmiar potu. Najczęściej spotykamy bieliznę termiczną syntetyczną lub bieliznę z wełny merino. Jeśli jednak zaczynacie przygodę z górskimi wędrówkami, to na początek raczej nie musicie inwestować pieniędzy w tą, często drogą, część odzieży. Ewentualnie polecam pomyśleć o koszulce termicznej z materiałów syntetycznych – na początek na pewno pomoże zwiększyć Wam komfort w trakcie wycieczki.
Podstawowa funkcja odzieży to ochrona przed warunkami zewnętrznymi. I może być to zarówno zimno, deszcz, wiatr, jak i ostre słońce. Ważne jest by ubierać się na tak zwaną “cebulkę” czyli warstwowo. Najbliżej ciała nosimy warstwę bielizny lub innej technicznej odzieży, która będzie odprowadzała od skóry pot i wilgoć. Latem może być to tylko sama koszulka – może być nawet bawełniana jeśli wyruszasz na proste szlaki, ale na pewno dużo lepiej spisze się specjalna koszulka turystyczna.
Następna warstwa powinna izolować od zimna – również latem pogoda w górach może ulec zmianie bardzo szybko. W cieplejsze pory roku wystarczy na przykład bluza uszyta z cienkiego polaru, którą warto zawsze mieć w plecaku. W porach przejściowych można założyć grubszą kurtkę polarową lub dwie cieńsze bluzy, co będzie nawet bardziej uniwersalnym rozwiązaniem.
Trzecia, zewnętrzna warstwa powinna chronić nas przed wiatrem oraz deszczem. Świetnie spisze się tutaj przeciwdeszczowa kurtka membranowa lub ewentualnie kurtka softshellowa. Ją również warto mieć zawsze w plecaku, tak na wszelki wypadek.
Jeśli chodzi o spodnie, to trzeba je oczywiście dobrać do pogody – chodzenie w upale w dżinsach lub długich spodniach nie będzie przyjemnym doświadczeniem. Możecie wybrać spodnie trekkingowe uszyte z materiału, który będzie elastyczny i szybko schnący. Możecie też pomyśleć o bojówkach, które będą również stosunkowy wygodnym rozwiązaniem – w trakcie upału, większość modeli, pozwoli podwinąć nogawki i zamienić je w krótkie spodenki. Jakiekolwiek spodnie jednak wybierzecie, to pamiętajcie by nie były zbyt dopasowane i sztywne. Również dżinsy, nawet luźniejsze, nie są dobrym rozwiązaniem – jeśli złapie Was deszcz, to namoknięte spodnie z dżinsu będą bardzo ciężkie i niewygodne, a dodatkowo mocno wychłodzą organizm.
Latem, gdy słońce mocno świeci, nie można zapomnieć o nakryciu głowy, które pomoże nam ochronić się przed udarem lub przegrzaniem. Zimą oczywiście konieczne będą rękawiczki oraz ciepła czapka.
A przez cały rok warto mieć przy sobie jedną jeszcze rzecz – chustę wielofunkcyjną, zwaną buffem, bufką, kominem, szalokominiarką i na wiele innych sposobów. Wiele jest też sposobów ich noszenia – mogą chronić szyję, służyć za czapkę, przepaskę, chustkę, frotkę czy chociażby jako prowizoryczny ręcznik, a nawet bandaż (choć nie polecamy tego testować) lub stylowy dodatek. W każdym razie zajmuje bardzo niewiele miejsca, nie waży również prawie nic, a wielokrotnie się przyda!
Redaktor: Mateusz KoniecznyUwielbia podróżować – zwłaszcza na Bałkany lub Wschód – po to, by zjeść coś, czego jeszcze nie jadł i wypić coś, czego nigdy nie pił. Chyba, że jedzie w góry – wtedy może nie jeść i nie pić, żywi się widokami i powietrzem. Z wykształcenia etnolog, co z pewnością mocno wpłynęło na jego sposób postrzegania spotykanych w drodze osób i kultur. Do internetu wdzwaniał się już w roku 2000, a w 2001 założył pierwszego bloga. |