Każdy, kto biwakował kiedyś na dziko w krajach skandynawskich, po powrocie do naszego rodzimego kraju, mógł czuć pewną zazdrość. Norwegia, Szwecja i Finlandia są znane z bardzo liberalnego prawa, jeżeli chodzi o użytkowanie lasu i biwakowanie na dziko. Przyjęta jest tam zasada, że lasy to dobro wspólne, należące do wszystkich. Można po nich wędrować nawet, gdy dany teren, jest własnością prywatną (choć wtedy oczywiście obowiązuje nas trochę więcej ograniczeń). Po wszystkich lasach możemy dowolnie wędrować, możemy biwakować dosłownie wszędzie (chyba że w konkretnym miejscu postawiona jest tablica z wyraźnym zakazem) i możemy wszędzie rozpalać ogniska, a także zbierać chrust do jego rozpalenia. Skandynawia to raj dla wszystkich bushcraftowców, survivalowców i harcerzy.
Polska ma nieco bardziej konserwatywne prawo w tej kwestii. W Lasach Państwowych można co prawda biwakować, ale tylko w wyznaczonych do tego obszarach. Po pozostałych obszarach możemy się poruszać, ale nie wolno nam już tam rozbijać namiotów, ani używać otwartego ognia.
Kiedy chcemy biwakować poza wyznaczonym i przygotowanym przez leśników obszarem, musimy poprosić o zgodę lokalne nadleśnictwo. Rozpalenie ogniska z kolei jest możliwe jedynie na specjalnie wyznaczonych do tego obszarach. Przepisy te mają zastosowanie chyba tylko do obozów harcerskich lub większych kempingów, które rozstawiane są na dłużej i planowane na wiele tygodni wcześniej.
Lasy Państwowe jednak się zmieniają i chcą wyjść nam wszystkim naprzeciw. Za namową społeczności bushcraftowych, a także z pewnością niektórych leśników, Lasy Państwowe wprowadzają program "Zanocuj w Lesie", który pozwala na swobodne wędrowanie i biwakowanie w pewnych wyznaczonych obszarach. Program wszedł w życie 1 maja 2021 r., a poprzedzony był programem pilotażowym, który trwał od 21 listopada 2019 r. do 23 listopada 2020 r.
Mapa z zaznaczonymi obszarami, gdzie dzikie biwakowanie będzie legalne.
Źródło: www.lasy.gov.pl
Leśnicy wyznaczyli tereny w 425 nadleśnictwach, o łącznej powierzchni 600 tysięcy hektarów, gdzie biwakowanie na dziko będzie legalne. Nie możesz nocować jedynie w 4 nadleśnictwach na terenie Polski: Białowieży, Drawsku, Hajnówce oraz Browsku, ze względu na kluczowe znaczenie ekologiczne. To niewielka cena, którą musimy "zapłacić" za legalne nocowanie w lesie, dlatego warto planować swoje noclegi jedynie na specjalnie wyznaczonych obszarach. Więcej o miejscach do biwakowania oraz tym jak je znaleźć przeczytasz na naszym blogu.
Biwakować na dziko będzie mógł każdy, jednak będzie musiał przestrzegać pewnych zasad. Każde nadleśnictwo, jako osobna jednostka ma stworzyć swój własny regulamin. Będą one jednak tworzone na podstawie wzoru ustalonego przez Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych.
Najważniejszych zasad, które znajdą się w poszczególnych regulaminach i o których koniecznie trzeba pamiętać, jest kilka:
Kolejne zasady, są już raczej zdroworozsądkowe i dla wszystkich bushcraftowców powinny być oczywiste. Np. to, by po sobie posprzątać i przywrócić miejsce biwakowe do stanu takiego, jaki zastaliśmy. Reszta punktów, w dużej mierze ma się pokrywać z międzynarodowym katalogiem dobrych praktyk środowiska bushcraftu i survivalu.
Jeżeli szukasz przykładu regulaminu obszaru "Zanocuj w Lesie" możesz sprawdzić te udostępnione przez Lasy Państwowe dla obszarów na terenie których można używać kuchenek gazowych oraz tych, gdzie jedynie się wyśpimy. Przed wycieczką do lasu, sprawdź jednak lepiej regulamin lokalnego nadleśnictwa.
To zależy od Ciebie, pamiętaj jednak, że na miejscu znajdziesz jedynie... las! Wyznaczone tereny nie mają przygotowanych udogodnień - po twojej stronie leży odpowiednie przygotowanie. Co ciekawe, leśnicy proponują nocowanie w hamakach - świetnie sprawdzą się np. te firmy Lesovik. Ten typ noclegu nie wypływa negatywnie na runo leśne, a odpowiednio zawieszona konstrukcja nie będzie oddziaływała na korę drzew.
Nie zapomnij również przed podróżą sprawdzić mapy zakazów wstępu do lasów - pokazuje ona obszary okresowego zakazu wstępu, np. z powodu dużego zagrożenia pożarowego lub z powodu zabiegów ochronnych. Warto biwakować bezpiecznie dlatego gdy wybrany przez Ciebie obszar podświetli się na czerwono zmień termin lub cel podróży.
Redaktor: Karol JędrzejewskiHarcerz – turysta. Kocha ciepło i wylegiwanie się na plaży… ale ostatecznie i tak zawsze wyjeżdża na daleką północ. Jest zakochany w Skandynawii – w krajobrazach, ludziach oraz dzikiej i surowej przyrodzie. Nigdy nie potrafi sobie odmówić kąpieli w żadnym morzu, jeziorze lub rzece – metrowa warstwa lodu wcale nie jest przeszkodą – potrzebna jest wtedy tylko dobra siekiera. |